Dwie małe laleczki

Do tej pory szycie lalek wielkości 20 cm uznawałam za wielki wyczyn. Wypychanie rąk i nóg pęsetą, miniaturowe ubranka, które przynajmniej w części trzeba było szyć ręcznie. To zadanie naprawdę wymagało uwagi i cierpliwości. Teraz jednak zmieniłam zdanie – autorytatywnie stwierdzam, że wykonuje się je zupełnie bezproblemowo. Skąd ta nagła zmiana? Otóż wreszcie postanowiłam zrealizować swój kolejny z dawna noszony pomysł i uszyłam laleczkę dla laleczki 20 cm. Ma on 8,5 cm wielkości. To, że rączki i nóżki były wypychane pęsetą, to oczywiste. Sama lalka zajęła mi trochę czasu lecz ubranka okazały się prawdziwym sprawdzianem moich umiejętności i pokory. Uszyć 2 cm majtki nie jest prosto, tym bardziej jedwabną sukienkę z podszytym karczkiem. Nie wdając się w szczegóły, wykonanie tej kreacji zajęło mi prawie 8 godzin:))) Uwierzycie? W tym czasie wykonałabym zestaw ubranek dla większej lalki. Dość rzec, że raczej nie planuję włączenia tego rozmiaru lalek do swojej stałej oferty.

Laleczki są częścią większego zestawu – mają domek w walizce, ubranka na zmianę (malutka tylko koszulę nocną lecz większa oprócz nocnego stroju posiada wykonaną z tego samego jedwabiu elegancką sukienkę i zwykły codzienny zestaw czyli bluzeczkę i sztruksowe spodnie. W walizeczce znajduje się pościel – materacyk, dwie poduszki (większa i mniejsza, odpowiednio dla większej i mniejszej lalki) i kołderka. Oprócz tego dziewczynki mają zestaw piknikowy – kocyk, zrobiony na szydełku ze sznurka koszyk, obrus, porcelanową zastawę oraz filcowe jedzenie, które specjalnie dla nich wykonałam.

Laleczki mają 20,5 cm oraz 8,5 cm wielkości. Obie uszyte są z bawełny w ciepłym cielistym kolorze. Wszystkie szwy zostały wykonane bardzo porządnie z myślą o latach użytkowania. Lalki zrobione są techniką waldorfską. Włosy powstały z wełny typu mohair i mini boucle. Fryzury zostały ułożone na stałe. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki wypchane są owczym runem. Ubranka zostały wykonane z wysokiej jakości naturalnych materiałów – jedwabiu i bawełny.