Lalka artystyczna wróżka

Kilka lat temu zarzekałam się, że nigdy nie uszyję lalki z różowymi włosami. A jeśli jednak taką stworzę, to będzie to oznaczało koniec świata. No cóż… mamy więc albo koniec świata (za oknem tego nie widać), albo też sprawdza się przysłowie – nigdy nie mów nigdy:))) Rzeczywiście dzieci nie mają różowych włosów i nadal nie zamierzam często ich używać, ale wg mnie do wróżki pasują idealnie.

Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do „bajkowej” postaci. Tęsknię za zestawami w walizce – krasnalami, ich domem w lesie, łąką. Skorzystałam więc z okazji, by zrobić lalkę wróżkę. Jest to praca wykonana na zamówienie. Od początku wiedziałam jedynie, że ma mieć różowe włosy, cała reszta została zostawiona mojej inwencji. Zaczęłam więc od uśmiechu. Chciałam stworzyć sympatyczną, uśmiechniętą postać z innego świata. Często pytacie mnie jak wygląda lalka „pod skórą”. Tutaj na zdjęciu możecie zobaczyć wyrzeźbioną głowę – z przodu oraz profilu. Wykonałam ją z owczego runa, używając techniki filcowania na sucho (z użyciem specjalnych igieł).

Głowę obciągam potem tkaniną, wyszywam oczy, modeluję sznureczkami usta, barwię policzki specjalnymi kredkami. I lalka jest gotowa. Nadchodzi czas na ubranka. Zazwyczaj zaczynam od bielizny, bo przecież większość z nas czułaby się nieswojo stojąc nago na czyimś biurku, nieprawdaż?:)))

Są tkaniny, które nigdy mi się nie nudzą – kropki, paski w każdym kolorze i rozmiarze. Kupuję je i zużywam na bieżąco, podczas gdy inne leżą czekając na specjalne projekty. Lubię też „szlachetne” materiały. Myśląc o sukience wróżki, przypominałam sobie płatki kwiatów, czy delikatną pajęczynę w dotyku. Nie dziwcie się więc, że wyciągnęłam swoje specjalne pudło z jedwabiami by choćby w małym stopniu oddać to wrażenie.

Sukienka wróżki została uszyta z trzech odcieniu jedwabiu, ponadto ozdobiłam ją delikatną „pajęczą” koronką u dołu oraz przy mankietach. Jasne guziczki dodają strojowi nieco frywolności. By wróżka miała na sobie coś „leśnego”, dodałam jej osobny zielony kołnierzyk. Było przy nim nie lada pracy. Jedwab najpierw przyklejałam na fizelinę, potem sklejałam ze sobą górną i spodnią warstwę, wszystko to ozdobiłam haftem maszynowym, pomalowałam farbami do tkanin i wreszcie na koniec ozdobiłam zrobionymi z jedwabnej nitki pomponikami, które mają udawać kwiatki.

Na lalce sukienka wygląda naprawdę bajkowo!

Mam nadzieję, że ta lalka przeniosła Was na chwilę w świat baśni!

0 komentarze
33 polubień
Prev post: Mała Indianka – lalka szmacianaNext post: Muchomorek – szmaciana lalka artystyczna

Related posts

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

O mnie

Witam, mam na imię Agnieszka, z zawodu jestem plastykiem. Mieszkam w Warszawie razem z mężem i synem. Od 2012 roku pełnoetatowo zajmuję się szyciem unikatowych lalek z naturalnych materiałów. Tworzenie zabawek to moja pasja! Zapraszam do oglądania!

Najnowsze wpisy
Archiwa
Najpopularniejsze wpisy