Beatka i Bobo – laleczki z domkiem w walizce

Beatka i Bobo mieszkają w walizeczce – jest to mały, przytulny pokoik, w którym przez okno można obserwować wszystkie pory roku naraz. Kremowe ściany w delikatne ponadczasowe jagódki i paski na ścianach, wystająca półeczka z kaczuszką oraz wieszaczkami, na których można powiesić ubranka, szafka z drewnianymi gałkami – projektowanie pokoiku było niezłą zabawą. Starałam się by był on delikatny w kolorach – taki, w którym każdy z nas chętnie spędziłby parę chwil na miłym wypoczynku. Oprócz pieczołowicie zaplanowanych dekoracji ściennych pokój wyposażony jest w przenośne łóżko, które w praktyce oznacza – flanelowy materacyk, poduszkę i kołderkę, wyszydełkowany koszyk z przykrywką, w którym można schować ubranka oraz zastawę porcelanową zapakowaną w osobny różowy woreczek. Niby mało lecz zestaw jest wynikiem kilkudziesięciu godzin cierpliwej pracy. Każdy element został dokładnie przemyślany, przy mocowaniu na ścianę z góry ustalona kolejność naszywania i klejenia – w końcu to zabawka dla dziecka, a nie makieta do oglądania. W zestawach walizeczkowych nie używam pistoletu z klejem. Tyle ile się da przyszywam na maszynie, potem ręcznie i wreszcie to co muszę kleję wodnymi, w miarę bezwonnymi klejami, przypominając sobie swoją krótką praktykę w artystycznej introligatorni.

Opisując zestaw, nie można nie wspomnieć o mieszkańcach tego pokoiku, czyli Beatce i Bobo. Beatka ma 18 cm wielkości, ciemne włosy typu boucle i prawie że granatowe oczy. Dziewczynka ma ubranka na zmianę – sukienkę z szydełkowym karczkiem, body ozdobione koronką oraz koszulę nocną. Bobo jest już ubrane. Śpioszki uszyte z delikatnych i miłych w dotyku tkanin stanowią jego ciało lecz by i na nie można było coś założyć, z mięciutkiej angory zrobiłam na szydełku becik. Mam nadzieję, że wszystko spodoba się małej mamie. Zestaw został wykonany na zamówienie.