Jenny jest małą sympatyczną dziewczynką o nieco ciemniejszym odcieniu skóry. Długo przymierzałam się by wypróbować ten od odcień cielisty. Tkaniny zupełnie inaczej wyglądają „w ręce” i na lalce. Ten na postaci wyjątkowo przypadł mi do gustu, więc na pewno wkrótce ponownie go zobaczycie.
Jenny ze swoimi jasnymi włosami i opaloną „cerą” wygląda jakby wróciła właśnie z ciepłych krajów – uśmiechnięta, opalona i gotowa spotkać swoją przyszłą mamę. Dlatego też postanowiłam uszyć jej wesołe, prawie że letnie ubranka w intensywnych kolorach. Bardzo lubię zestawienie tego specyficznego niebieskiego z musztardowym. Wygląda bardzo elegancko i oryginalnie. Aksamitny płaszczyk w większym rozmiarze na pewno jeszcze powtórzę, ale mała Jenny jest jedyna w swoim rodzaju.
Jenny ma 40 cm wielkości i uszyta jest z bawełny w nieco ciemniejszym odcieniu cielistym. Wszystkie szwy zostały wykonane bardzo porządnie z myślą o latach użytkowania. Lalka zrobiona jest techniką waldorfską. Dziewczynka ma naturalne kozie włosy i haftowane czarne oczy. Fryzurę można układać na różne sposoby lecz należy to robić z wyczuciem. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki Jenny jest wypchana owczym runem. Dziewczynka posiada następujące ubranka: majtki, bluzeczkę, sztruksowe krótsze spodnie, płaszczyk, beret, podkolanówki i buty. Wszystko wykonane jest z najwyższej jakości naturalnych materiałów – szyte i robione na szydełku. Jenny już znalazła swój dom. D/01/2015/167
Komentarze
Lucyna
Jenny jest śliczną dziewczynką i faktycznie ciekawie się prezentuje w "opalonej skórce" , do tego kolorystycznie dobrane ubranka dodają jej uroku :) :) Lala bardzo […] WięcejJenny jest śliczną dziewczynką i faktycznie ciekawie się prezentuje w "opalonej skórce" , do tego kolorystycznie dobrane ubranka dodają jej uroku :) :) Lala bardzo się mi podoba :) :) :) Lucyna :) Mniej
Jenny
A doll has got my name.