Moje ostatnie małe laleczki wzbudziły takie zainteresowanie, że postanowiłam zrobić ich kilka więcej. Przedstawiam Wam zatem cztery kolejne panienki z różowymi włoskami. Podobnie jak ich poprzedniczki, dziewczynki choć małe, są zwykłymi lalkami z możliwością czesania (uważnego, gdyż są to moherowe włoski) i przebierania.
Na ubranka dla nich wykorzystałam resztki pięknych angielskich cieniutkich tkanin. Dopasowałam je do koloru oczu dziewczynek. I tak laleczka z fiołkowymi oczami ma fioletową sukienkę i dodatki, zielonymi – zieloną itd. Tak laleczki wyglądają bez sukienek (bo przecież bez bielizny po prostu nie wypada ich pokazywać:))):
A tak wyglądają ich sukieneczki:
I jeszcze kilka zdjęć z dzisiejszej sesji.