Eleanor – jesienna wróżka

Szycie lalek (i ich strojów) to bardzo pracochłonne zajęcie. Wydawać by się mogło, że z czasem powinno być łatwiej. Nie trzeba poprawiać wykrojów, wiadomo co i w jakiej kolejności zszywać. Metodą prób i błędów nabywa się doświadczenia. Ja jednak wcale nie czuję, by szło mi szybciej. Wręcz przeciwnie – wykonanie lalki z rzeźbioną twarzą często zajmuje mi prawie dwa tygodnie, podczas gdy na początku swojej działalności szyłam jedną pracę tygodniowo. Oczywiście wiem, że zarówno lalki jak i ich ubranka są dużo bardziej skomplikowane niż na początku. Jednak, chyba raczej chodzi o to, że sama stawiam sobie coraz to wyższe wymagania. I nic w tym dziwnego. W końcu internet otwiera przed nami świat, w którym pracują projektanci z prawdziwego zdarzenia, a ja na swój sposób próbuję iść w ich ślady.

Uszycie widocznej na zdjęciach jesiennej wróżki zajęło mi sporo czasu. Nie tyle wykonanie samej lalki, ile zaprojektowanie jej stroju. W stosunku do swoich wróżek mam duże ambicje lecz zdecydowanie brakuje mi wprawy w tworzeniu przestrzennych konstrukcji z jedwabiu, tiulu i innych materiałów. Jak to często bywa w moim przypadku – głowa potrafi wymyślić więcej, niż ręce są w stanie wykonać. Pewnie krawcowe, oglądając zdjęcia powiedzą, że uszycie takiej sukienki to pestka. I jest to prawdą jednak nie chodzi tylko o zszycie wszystkiego w całość. Ja muszę ją wcześniej zaprojektować, dobrać tkaniny i dodatki, co wierzcie mi, wcale nie jest takie proste. Projektując nowe wzory często inspiruję się zdjęciami filmowych kostiumów, oglądam tutoriale na YouTube. I to także uważam za pracę nad strojem.

Przechodząc jednak do rzeczy – Elenora dostała ode mnie jedwabną sukienkę w odcieniach – łososiowym, różowym, żółtym i pomarańczowym. Nie są to kolory soczyste lecz wróżka sama w sobie jest delikatna ze swoją jasną cerą i różowymi włoskami. Z tego też względu chciałam by wszystko utrzymane było w cielistej tonacji, która bardzo do niej pasuje.

Oprócz sukienki wróżka ma jeszcze jedwabną pelerynkę, jedwabne buty, podkolanówki, opaskę na głowę i dłuższe pantalony. Pelerynkę widać tutaj, zaś buty na kolejnym zdjęciu:

Sukienka zbudowana jest z kilku warstw i ozdobiona indyjską aplikacją oraz święcącymi kamyczkami. Chciałam by była asymetryczna, tak jakby wróżka zakładała na siebie kilka halek – prostych i „kwiatkowych” (przypominających płatki kwiatów), nie bardzo dbając o ich kolejność czy kolorystykę. Czy mi się to udało, możecie ocenić sami.

Pozostałe części stroju, uszyły się prawie same. Oczywiście musiałam zrobić kolejny wykrój na buty i pelerynkę, ale to już tylko dodatki. Szyło mi się o tyle milej, że za oknami mojej pracowni widziałam podobne kolory jak na biurku – prawdziwie słoneczną jesień. Zobaczcie jeszcze kilka zdjęć Eleanor na spacerze.

0 komentarze
55 polubień
Prev post: Emma – artystyczna lalka szmacianaNext post: Anita – szmaciana lalka artystyczna

Related posts

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

O mnie

Witam, mam na imię Agnieszka, z zawodu jestem plastykiem. Mieszkam w Warszawie razem z mężem i synem. Od 2012 roku pełnoetatowo zajmuję się szyciem unikatowych lalek z naturalnych materiałów. Tworzenie zabawek to moja pasja! Zapraszam do oglądania!

Najnowsze wpisy
Archiwa
Najpopularniejsze wpisy