Kiedy zaczynam szyć lalkę, zawsze mam na nią jakiś pomysł. Czasem jednak te moje wstępne plany przekształcają się w coś zupełnie innego. Truskawkowa dziewczynka zaczęła się bardzo niewinnie – razem z koleżanką po fachu (to o Tobie Elu) szyłyśmy małe laleczki. Właściwie nie wiem skąd przyszło mi do głowy skojarzenie z truskawką – może to ten specyficzny odcień rudego, którego zazwyczaj nie łączy się z czerwonym, a może tęsknota za słońcem, zielenią i świeżymi owocami. Dość rzec, że wyciągnęłam spod stołu czerwoną walizeczkę, sprawdziłam czy mała Masza mieści się w niej bez problemu, przejrzałam moje pocztówki i już wiedziałam, że motyw truskawki to dobry trop. Kolory wnętrza narzuciły się same. To odcienie lata – zieleń trawy, biel kwiatków i koniecznie czerwone truskawki. Ach, praca nad tym zestawem była wytchnieniem dla oczu znudzonych już monotonią zimy.
Zestaw składa się z walizeczki, pościeli i dwóch laleczek. Ściankę walizeczki wykleiłam tkaniną w delikatne zielono-białe paseczki. Ozdobiłam ją też pocztówką, którą obszyłam dwoma lamówkami. Truskawki w rogach zostały wycięte z naturalnego filcu i ozdobione maszynowym oraz ręcznym haftem. Mała Masza i jej laleczka śpią w swoim domku wygodnie. Mają do dyspozycji materacyk, białą poduszeczkę i kołderkę. Piękne truskawki zdobiące pościel wykonała niezawodna Pani Wanda (bardzo za to dziękuję!). Masza została wykonana techniką waldorfską. Ma miękkie włoski typu boucle, haftowane niebieskie oczy i piegi na nosie. Dziewczynka ma następujące ubranka (wszystkie w bezpośredni lub pośredni sposób związane z truskawkami), a więc czerwono-zielony komplecik – krótkie spodenki i koszulka, sukienka z koronkowym karczkiem oraz koszula nocna z owocowymi aplikacjami. Mała laleczka nie jest rozbierana. To truskawkowe dziecko, które może stać i siedzieć samodzielnie, ponieważ zostało wykonane na specjalnym szkielecie. Zestaw został już sprzedany.
Komentarze
Elżbieta
Agnieszko, czekałam na tą małą istotę, którą szyłaś przy mnie. Zastanawiałam się, gdzie się podziała, a tu nagle takie słodkości. Całość wygląda pięknie. Myślę, że […] WięcejAgnieszko, czekałam na tą małą istotę, którą szyłaś przy mnie. Zastanawiałam się, gdzie się podziała, a tu nagle takie słodkości. Całość wygląda pięknie. Myślę, że do domu , do którego pojechała wniosła dużo słońca i radości. Jeszcze raz dziękuję za wspólnie spędzone chwile. Chętnie bym powtórzyła takie spotkanie może latem, kiedy będzie bardziej sprzyjająca pogoda. Dziękuję i pozdrawiam E Mniej
Agnieszka
to Elżbieta
Elu, bardzo chętnie spotkam się także latem. W końcu ręce były zajęte podczas plotkowania:))) Czekam na zdjęcie Twojej laleczki. Ściskam Cię mocno. Agnieszka
Agnieszka
przecudna.zakochalam w tej Pani pracy
Agnieszka
to Agnieszka
Bardzo dziękuję. Wielokrotnie o tym pisałam lecz pozwolę sobie powtórzyć jeszcze raz - mam duży sentyment do zabawek w starym stylu - prostych lecz jednocześnie […] WięcejBardzo dziękuję. Wielokrotnie o tym pisałam lecz pozwolę sobie powtórzyć jeszcze raz - mam duży sentyment do zabawek w starym stylu - prostych lecz jednocześnie pobudzających wyobraźnię. Motyw muchomorka, zajączka, biedronki, truskawek, czy wiśni był na dziecięcych fartuszkach kilkadziesiąt lat temu i jak widać nadal jest aktualny. Mniej
Agnieszka Alenowicz
Tworzy Pani małe dzieła sztuki .Pieknie na nie sie patrzy bo widać w nich "serce włożone".Słodka ta truskawka:) Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
to Agnieszka Alenowicz
Pani Agnieszko, bardzo dziękuję za te miłe słowa. Rzeczywiście wkładam w swoje prace mnóstwo twórczej energii, cierpliwości i serca. Każdą staram się wykonać najlepiej jak […] WięcejPani Agnieszko, bardzo dziękuję za te miłe słowa. Rzeczywiście wkładam w swoje prace mnóstwo twórczej energii, cierpliwości i serca. Każdą staram się wykonać najlepiej jak potrafię. Żadnych skrótów, czy niedociągnięć. Wszystko ma być takie, jakie zaplanowałam. Tym bardziej więc cieszy mnie kiedy jest to doceniane! Mniej
Lucyna
Pani Agnieszko!! Wszystkie truskaweczki są cudowne, ale te małe dwie truskaweczkowe lale to szczególnie :) :) Pozdrawiam :)
Agnieszka
to Lucyna
Dziękuję Pani Lucyno, to z tej nostalgii za latem:)))
paulina
witam.piękne są te laleczki:))) czy można takie u Pani zamówić? jeśli tak, bardzo proszę o informację o kosztach:) pozdrawiam!!
Agnieszka
to paulina
Przede wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa skierowane pod adresem moich prac. Jeśli chodzi o możliwość zamówienia podobnego zestawu - dopóki nie zrealizuję wszystkich zamówień […] WięcejPrzede wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa skierowane pod adresem moich prac. Jeśli chodzi o możliwość zamówienia podobnego zestawu - dopóki nie zrealizuję wszystkich zamówień przyjętych w ubiegłym roku, nie przyjmuję nowych lecz dobra wiadomość jest taka, że zostało mi już dosłownie kilka osób na liście. Jeśli chodzi o ceny - ten zestaw jeśli dobrze pamiętam, został sprzedany za 260 USD, czyli ponad 900 zł. Mniej
John Mitchell
Send me pricing on all your dolls and sets thanks john
Agnieszka
to John Mitchell
Hi John, prices for my dolls can be found on a page 'English' https://lalinda.pl/o-lalkach/english/ Regards, Agnes