Louis – waldorfska lalka szmaciana chłopiec

Cieszę się kiedy mogę uszyć „zwykłą” lalkę waldorfską – z symboliczną twarzą i wyszywanymi wełnianymi włosami. Właściwie nie wiem, czy „uszy” są „waldorfskie” lecz przy tak krótkich fryzurkach niewątpliwie dodają one uroku. Do tego chłopca czuję szczególną sympatię, ponieważ miał być podobny do Stasia. Dodam, że to trzecia lalka typu „Staś”. Każdy Staś miał charakterystyczne króciutkie włosy z lokiem na czole, choć każdy w nieco innym kolorze. Dwaj poprzednicy mieli raczej tradycyjne ubranka ze spodniami na szelkach, jednak w przypadku tego Stasia – Louisa dostałam inne wytyczne. Tak więc chłopiec otrzymał ode mnie wesoły zestaw ubranek. Gdybym miała nadać mu nazwę byłby to – Festiwal Pasków. Dlaczego? Przyjrzyjcie się uważnie zdjęciom. „Lalek” (czyli męska odmiana słowa lalka) ma sztruksowe spodnie, a więc w delikatny prążek, do tego koszulkę w paski, czapeczkę w paski oraz robiony na drutach sweterek także w paski. Paski udało mi się nawet umieścić na butach i majtkach (choć tych ostatnich nie widać na zdjęciach). Jednak w moim odczuciu całość wygląda po prostu… dziecinnie.

Louis ma 36 cm wielkości i jak wszystkie szyte przez mnie lalki wypchany jest owczym runem. Wszystkie szwy zostały wykonane bardzo starannie z myślą o latach użytkowania. Chłopiec ma wyszywane brązowe włosy i niebieskie oczy. Lalka ma ubranka widoczne na zdjęciach – majtki, koszulkę z aplikacjami, sztruksowe spodnie ze skórzanymi łatami na kolanach, czapkę, buty i wełniany sweter zapinany na zamek. Wszystko wykonane jest z wysokiej jakości naturalnych materiałów – szyte, robione na drutach i szydełku. Lalka została uszyta na zamówienie.