Dawno temu miałam pomysł by uszyć serię lalek pod tytułem: „Dookoła świata”. Laleczki z tej kolekcji miały mieć różne odcienie skóry, a także jeśli to możliwe stroje charakterystyczne dla swojej kultury. Ten pomysł cały czas bardzo mi się podoba, choć gorzej wychodzi mi z jego realizacją. W każdym razie zanim powstaną małe laleczki, zawsze można poeksperymentować z większymi, nieprawdaż?
Dzisiaj przedstawiam Wam małą Hinduskę o imieniu Damayanti. Lalka ma 33 cm wielkości, ciemniejszy odcień skóry, moherowe czarne włoski, ciemne oczy i prawie, że tradycyjny indyjski strój. Dlaczego „prawie”? Ponieważ stwierdziłam, że zwykłe sari (czyli prosty kawałek jedwabiu, który drapuje się bezpośrednio na ciele), może być mało użyteczny w dziecięcej zabawie. Zszyłam więc spódnicę na wzór tradycyjnego sari, z „ogonem”, który przypina się zatrzaskiem do koszulki na ramieniu. Tak oto prezentuje się strój w „lalindowej” lalkowej wersji na naszej małej elegantce:
Do wykonania tego zestawu (sari i krótkiej obcisłej bluzeczki) użyłam dwóch jedwabi – jasnoróżowego (w rzeczywistości nie jest aż tak jaskrawy) oraz gotowych wzorów z indyjskiej chusty. Szczegóły można zobaczyć tutaj:
Do sari postanowiłam dołączyć błyszczące złote buciki oraz specjalną ozdobę na głowę. A niech tam, jak szaleć to na całego:)))
Oczywiście dziewczynka może też być zwykłą lalką. Poniżej kilka dodatkowych zdjęć.