Gabrysia miała być podobna do swojej imienniczki, którą uszyłam jakiś czas temu. Jednak chociaż wykonały ją te same ręce, z tych samych tkanin, są to dwie różne osobistości. Ta Gabrysia nie chciała „mdłych niebieskich oczu” – jak mnie poinformowała. „Mają być niebieskie i nietypowe” – szukałyśmy wspólnie i znalazłyśmy niebieską mulinę z nutką szarości. „Te usta są za różowe, te za pomarańczowe, za duże, zbyt małe” – nie tracąc cierpliwości próbowałam, bo przecież wreszcie kiedyś będą odpowiednie… W ubrankach miało być dużo różu, lila, delikatnego fioletu. W pudle z tkaninami znalazłam dokładanie tą samą tkaninę z której wcześniejsza Gabrysia miała sukienkę. „Może być”. Ufff… Dalej poszło nam już jak po maśle. Nawet laleczkę dostała taką samą jak imienniczka.
Gabrysia ma około 40 cm wielkości i uszyta jest z bawełny w cielistym kolorze. Wszystkie szwy zostały wykonane podwójnie z myślą o latach użytkowania. Lalka wykonana jest techniką waldorfską. Włosy zostały wykonane z wełny w żółtym kolorze. Cała głowa jest wyhaftowana, fryzurę można zmieniać. Gabrysia ma oczy w kolorze niebiesko-szarym. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki wypchana jest owczym runem. Dziewczynka ma następujące ubranka: majtki, sukienkę, bluzeczkę, sweterek, spodnie, skarpetki, buty, piżamkę i swoją małą laleczkę. Wszystko wykonane jest z naturalnych materiałów – szyte, robione na drutach i szydełku. Gabrysia jest lalką szytą na zamówienie. D/37/2013/118