Poznajcie Antosię. Lalka oraz osoba, która ją zamówiła, wykazały się nadzwyczajną cierpliwością w oczekiwaniu na ten dzień! Zamówienie przyjęłam w listopadzie. Byłam przekonana, że uda mi się rozpocząć pracę tuż po świętach. Minął styczeń, luty, marzec i dopiero w kwietniu znalazłam czas, by zabrać się do pracy nad Antosią. Kiedy wydawało się, że już prawie wszystko jest gotowe, okazało się, że nie wystarczy mi włosów na perukę. A ponieważ sprowadzam je z zagranicy, przez kolejne dni, które przerodziły się w ponad dwa tygodnie, znowu czekałyśmy. Najważniejsze jednak, że wreszcie wszystko jest gotowe i dziewczynka jest podekscytowana wyjazdem do nowego domu.
Antosia ma trzy zestawy ubranek. Poniżej letnia koszulka z krótkimi spodenkami. Bluzeczka została uszyta z pięknej tkaniny zaprojektowanej przez niemiecką ilustratorkę książek dla dzieci – Danielę Drescher. To ostatnio moje ulubione materiały. Tutaj we wróżki, kwiaty i owady. Do tego lniane zielone spodenki i lalka jest gotowa na wakacyjne przygody.
Ponieważ Antosia powstała na wzór Anielki, którą wykonałam jakiś czas temu, dostała też podobny do niej strój.
Na chłodniejsze wieczory jest też w komplecie sweterek. On i dodatki pasują do obu zestawów.
Lalka ma także flanelową, miłą w dotyku koszulę nocną. Wygląda w niej bardzo elegancko.
Mam nadzieję, że warto było czekać!
