Choć za oknami na dobre zagościła już wiosna, Artur zażyczył sobie oprócz koszulki z krótkim rękawkiem, kurtkę i czapkę. I dobrze zrobił, bo pomimo świecącego słońca, u nas wcale nie jest tak ciepło. Na dzisiejszą sesję zdjęciową, która odbyła się na placu zabaw, założenie sztruksowego płaszczyka okazało się wręcz niezbędne. Nie mogłam jednak powstrzymać go od ciągłego rozpinania się, bo tak bardzo chciał pokazać pieska na koszulce. Gwoli wyjaśnienia dodam, że Artur jest wielkim fanem psów. Wszystkich psów – tych dużych i małych, rasowych i kundelków. Bardzo chciałby trafić do rodziny, która ma czworonożnego przyjaciela w domu.
Artur ma 36 cm wielkości i uszyty jest z bawełny w ciepłym cielistym kolorze. Wszystkie szwy zostały wykonane bardzo starannie z myślą o latach użytkowania. Chłopiec ma wyszywane wełniane włosy i zielone oczy. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki wypchany jest owczym runem. Artur ma następujące ubranka: slipki, koszulkę, spodnie w kratkę, sztruksową kurtkę, wełnianą czapkę i buty. Wszystko wykonane jest z wysokiej jakości naturalnych materiałów, szyte, robione na drutach i szydełku.
Komentarze
Ania
Jaki cudny "rudzielec" :))
Agnieszka
to Ania
Dziękuję Aniu!