Jestem już na wakacjach. A ponieważ będzie to długi wyjazd, wzięłam ze sobą torbę z szyciem. Nie planuję, by w tym okresie powstało wiele lalek lecz z drugiej strony, nie chciałabym też pozbawiać się przyjemności tworzenia. I tak oto przedstawiam Wam pierwszego wakacyjnego chłopczyka. Praca powstała na zamówienie. Nie wiem czy pamiętacie lecz jakiś czas temu uszyłam dwie koleżanki – biedroneczkę i pszczółkę. Otóż dziewczynka biedroneczka, zapragnęła mieć biedronkowego braciszka. Przez chwilę zastanawiałam się jak go ubrać. Dziewczynka miała sukienkę w kropki, rozwiązanie nasunęło się więc samo – z podobnej włóczki (błyszczącej bawełny) powstały krótkie, pumpiaste spodenki, które ozdobiłam kropkami. Tak wyglądał „lalek” podczas dzisiejszego spaceru po lesie:
Ubranko naszego skrzata składa się z majtek, koszulki w biało-czerwone paski, krótkich spodenek, śmiesznej skrzaciej czapki, skarpetek, butów oraz torebki na skarby. Na zdjęciu po prawej, możecie zobaczyć zbliżenie stroju:
Na specjalne życzenie chłopczyk ma intensywnie rude włoski. No i oczywiście kilka piegów na nosie. Mam nadzieję, że polubią się z siostrzyczką.