Kate miała być podobna do lalki, którą uszyłam dla mojej siostry. Na początku bardzo starałam się by była tak bliska oryginału jak to możliwe – użyłam tej samej wełny na włosy, muliny na oczy. Jednak następnego dnia spojrzawszy na nią świeżym okiem, stwierdziłam, że mała Kate nigdy nie będzie wyglądała tak samo, co więcej – wcale nie chcę by była Zuzią 2. Wyprułam więc oczy i wyszyłam nowe – ciemnoniebieskie. Zrobiłam drugą peruczkę (która jednak wcale nie okazała się lepsza) i zabrałam się za ubranka. Szczególnie jestem dumna z sukienki. Ma prawdziwe wszywane kieszenie, do których można włożyć szmaciane rączki lub skarby na spacerze. Kate dostała jeszcze do zabawy małą laleczkę – biedronkę, gdyż jest wielką fanką tych owadów. Oprócz laleczki ma jeszcze biedronkową torebkę wykonaną na szydełku oraz biedronkową spinkę do włosów.
Kate ma 40 cm wielkości i uszyta jest z bawełny w ciepłym odcieniu cielistym. Wszystkie szwy zostały wykonane bardzo porządnie z myślą o latach użytkowania. Lalka jest lekko podrzeźbiana. Dziewczynka ma brązowe włosy typu mohair, haftowane ciemno niebieskie oczy i kilka piegów na nosie. Fryzura została ułożona na stałe. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki jest ona wypchana owczym runem. Dziewczynka posiada następujące ubranka: majtki, bluzeczkę, jeansową sukienkę z dużymi kieszeniami, sweterek i buty. Wszystko wykonane jest z wysokiej jakości naturalnych materiałów – szyte, robione na drutach i szydełku. D/10/2015/175
Komentarze
Lucyna
Widać, że mała Kate jest wesołą dziewczynką, a drobniutkie piegi dodają jej uroku. Lalka jest śliczna :) Każda Pani lalka jest dla mnie śliczna, każda […] WięcejWidać, że mała Kate jest wesołą dziewczynką, a drobniutkie piegi dodają jej uroku. Lalka jest śliczna :) Każda Pani lalka jest dla mnie śliczna, każda ma niepowtarzalny urok, jest indywidualna. I jak tu nie kochać takie lalki??? Pozdrawiam serdecznie :) Mniej
Agnieszka
to Lucyna
No właśnie Pani Lucyno - jak tu nie kochać takiej pracy?
Kasia Wójcik
Agnieszko,ona jest jak prawdziwa dziewczynka! A ta biedronka! Dzieło sztuki.
Agnieszka
to Kasia Wójcik
Oj Kasiu, Kasiu. Jak zwykle przesadzasz, ale jak miło to słyszeć:)))