Szmaciane siostry – Łucja i Emilka

Studio pomocnika Świętego Mikołaja działa! Dzisiaj przedstawiam Wam dwie kolejne dziewczynki, stworzone z myślą o siostrach, które lubią bawić się lalkami. Zabawki powstały na zamówienie i pracując nad nimi starałam się uwzględnić upodobania dzieci, do których trafią. Ale zanim zacznę opisywać cały proces, zobaczcie szmaciane siostry na dzisiejszym spacerze.

Pierwsza powstała starsza Łucja. Jej przyszła mamusia także ma brązowe włosy lecz zdecydowanie krótsze. Kiedy mam wykonać lalkę podobną do dziecka, często zastanawiam się na ile trzymać się tej zasady w kwestii włosów. Kolor oczu, nie ma o czym mówić – już się nie zmieni. Ale włosy? Mogą być długie lub krótkie, w zależności od preferencji dziecka w danym okresie. Ponadto czesanie to bardzo ważny element zabawy lalką, który na dokładkę rozwija małą motorykę. Dlatego choć „prawdziwa” Łucja ma krótsze włosy, jej lalkową podobiznę będzie można czesać w warkocze.

Łucja dostała następujący zestaw ubranek: bluzeczkę w kwiatki, sztruksową spódniczkę, długie podkolanówki, sweterek oraz dodatki – gumkę z szydełkowym kwiatkiem na włosy, buciki oraz śmieszną torebkę, inspirowaną filmem Totoro (prawdziwa Łucja bardzo go lubi). Nie wiem jaka jest prawdziwa Łucja lecz ta lalindowa, to zdecydowanie typ eleganckiej delikatnej damy.

Młodszą siostrę zrobiłam nieco niższą. Jednak obie lalki nadal mogą nawzajem nosić swoje ubranka. Wymyślanie garderoby dla tego małego łobuziaka, sprawiło mi wiele radości. Zazwyczaj nie umieszczam samochodów, czy wywrotek na sukienkach, ale też kto powiedział, że dziewczynki nie mogą się nimi fascynować? Choć nie widać tego na zdjęciach, na koszulce jest też krokodyl! A co? Jak szaleć, to szaleć (zwłaszcza iż takie informacje o zainteresowaniach dostałam w zamówieniu:)))

Oprócz koszulki i niesztampowej sztruksowej sukienki, Emilka także ma podkolanówki, torebkę – kota, mięciutki sweterek z alpaki, opaskę z kwiatkami i do kompletu – żółte sandały (podobne ma jej przyszła mamusia). Nie wiem, czy będzie jej w nich ciepło, ale całe szczęście szmaciane dziewczynki bardzo rzadko chorują.

Zobaczcie jeszcze szczegóły torebeczek i butów. Choć wykonane są z filcu oraz wełny, stworzenie ich zajęło mi trochę czasu.

Pozostaje mi mieć nadzieję, że moje szmaciane siostry przypadną do gustu tym prawdziwym. Będę trzymac za to kciuki!

2 polubień
Prev post: Petronella – lalka szmacianaNext post: Petronella II – lalka szmaciana

Related posts

O mnie

Witam, mam na imię Agnieszka, z zawodu jestem plastykiem. Mieszkam w Warszawie razem z mężem i synem. Od 2012 roku pełnoetatowo zajmuję się szyciem unikatowych lalek z naturalnych materiałów. Tworzenie zabawek to moja pasja! Zapraszam do oglądania!

Najnowsze wpisy
Archiwa
Najpopularniejsze wpisy