Zosia – waldorfska lalka szmaciana

Witajcie. Dzisiaj przedstawiam Wam Zosię. Ta dziewczynka (jak jej przyszła mamusia) uwielbia kolor różowy! Jaki robimy kolor pantalonów? Różowy! A co w kwestii sukienki, halki, sweterka, kapelusika, ciepłej czapki, opaski, bucików? Różowy! Dobrze, że mam zapas tkanin i włóczek w tym kolorze, choć moja inwencja (ja też lubię mieć jakiś wkład, bo w końcu to moje ręce powołują daną postać do życia) ograniczała się do wyboru tkaniny do różowej w kropki, kwiatki, lub gładkiej. Zobaczcie Zosię ze swoimi zamówionymi ubrankami.

Sukienka jest już zdecydowanie letnia. Wszystkie te kwiatki, falbanki, kieszonki i halka są bardzo dziewczęce i w takim trochę starym stylu, bo która dziewczynka nosi dzisiaj halkę? Jednak Zosia od pierwszego założenia poczuła się w tym stroju bardzo swojsko. Oddaje jej styl. Dodam, że kapelusik jest dwustronny – po jednej stronie ma kropki te same, z których powstały pantalony, zaś wewnątrz tkaninę, którą wykończona jest halka. Na obu stronach pasuje do zestawu.

Różowy sweterek i czapka z mięciutkiej angory z pomponem są na chłodniejszą pogodę.

Druga sukienka na przebranie o dziwo nie jest różowa. Turkusowa tkanina w delikatne kwiatki także przypadła Zosi do gustu). Do tego dostała kolejne buty oraz torebeczkę. Kapelusik z pierwszego zestawu bardzo ładnie komponuje się też z drugim kompletem.

Zobaczcie Zosię w turkusowej sukience z kołnierzykiem.

Na zakończenie dodam, że bardzo rzadko robię lalki z włosami boucle tej długości. To inicjatywa Zmawiającego. Loczki dodają lalce wielkiego uroku. Są mięciutkie i miłe w dotyku. Mam nadzieję, że Zosia zostanie przyjaciółką od serca dla swojej przyszłej mamusi. Ma na to zadatki. To bardzo miła delikatna dusza, zawsze gotowa do spokojnej zabawy. Nie może się już doczekać swojej pierwszej herbatki w nowym domu.

Lalka została wykonana na zamówienie i ma 38 cm wielkości.

26 polubień
Prev post: Tosia – szmaciana lalka artystycznaNext post: Leon – szmaciana lalka niemowalczek

Related posts

O mnie

Witam, mam na imię Agnieszka, z zawodu jestem plastykiem. Mieszkam w Warszawie razem z mężem i synem. Od 2012 roku pełnoetatowo zajmuję się szyciem unikatowych lalek z naturalnych materiałów. Tworzenie zabawek to moja pasja! Zapraszam do oglądania!

Najnowsze wpisy
Archiwa
Najpopularniejsze wpisy