Dzisiaj przedstawiam Wam Olę. Lalka powstała dla dorosłej osoby – studentki, o której dowiedziałam się, że jest prawdziwym młodym naukowcem oraz świetnie jeździ konno. Na zdjęciach zobaczyłam też ciemne oczy, równie ciemne włosy i mały dołeczek w brodzie. Zawsze kiedy mam stworzyć lalkę na podobieństwo jakiejś osoby (od razu dodaję, że nie robię kopii), zastanawiam się jak widzi siebie osoba, którą mam uwiecznić w szmacianej formie. Dwa zdjęcia dostałam od jej taty, czy ja wybrałabym te same, a jakie przesłałaby sama Ola? Czy moja interpretacja przypadnie Zamawiającemu i Obdarowanej do gustu? No i przecież to także lalka, która też ma coś do dodania od siebie. Teraz jest Olą, a może kiedyś będzie się nią bawiło jakieś dziecko, dla którego stanie się lalą – przytulanką? Z tymi myślami w głowie zabrałam się do pracy. A oto efekt finalny. Lalka Ola.
Zgodnie z zamówieniem Ola dostała dwa zestawy ubranek. Pierwszy prezentuję strój jeździecki. Ponieważ sama nie jeżdżę konno, musiałam się w tej kwestii poradzić „wujka” Google oraz przejrzeć jak wyglądają w tej materii ubranka dla lalek. Oto efekt finalny:
W skład zestawu wchodzą sztruksowe spodnie ze skórzanymi naszyciami, dłuższe buty (musiałam uszyć trzy prototypy by wyszły takie jakie zaplanowałam:))), skarpetki, bluzeczka z długim rękawem, zapinana na zamek pikowana kamizelka (pikowanie też robiłam sama) oraz kupiona czapka jeździecka. Wygląda profesjonalnie, prawda? Poniżej Ola bez okularów, w pełnym jeździeckim rynsztunku.
Drugi zestaw jest zwykły, codzienny. Pewnie Ola ubiera się bardziej młodzieżowo, ale ciężko jest uszyć strój studentki (nawet nie powiem Wam, jakie były efekty wyszukiwania pod tym hasłem w internecie, hahaha…). Tak więc, ponieważ nie dostałam żadnych wytycznych w kwestii kolorów, dobierałam je sama do „urody” lalki. Bluzeczka z angielskiego batystu, jedwabna apaszka, jasne jeansowe spodnie, kolejne buty i wreszcie płaszczyk, z fioletowymi łatkami i guzikami. Wyglądała w nim bardzo twarzowo.
Ola ma 44 cm wielkości i została wykonana na zamówienie.
