Osoby, które obserwują moje prace wiedzą, że raczej rzadko szyję z ciemniejszych odcieni cielistych, choć mam ich kilka w swoich zbiorach – od lekko opalonych na bardzo ciemnych brunatnych skończywszy. Ten, który widzicie na Teri jest kolorem „indiańskim”. Szyłam już z tej tkaniny kilka lalek lecz wszystkie stylem nawiązywały do kultury rdzennych Amerykanów. Miały więc skórzane stroje, zdobione koralikami, piórami i haftami. Tym razem postanowiłam połączyć ten kolor cielisty, ze zwykłym ubiorem dziecięcym, a że nadal za okami zima, dziewczynka oprócz koszulki i spodni dostała zimowy płaszczyk. Ciekawe czy tam gdzie się uda, także będzie padał śnieg.
Teri ma 37 cm wielkości. Wszystkie szwy zostały wykonane bardzo starannie z myślą o latach użytkowania. Dziewczynka ma mohairowe włosy i ciemno orzechowe oczy. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki wypchana jest owczym runem. Teri ma następujące ubranka: majtki, koszulkę w roślinne wzorki, wełniane spodnie z łatami, zimową kurtkę oraz buty. Wszystko wykonane jest z wysokiej jakości naturalnych materiałów, szyte i robione na szydełku.
Komentarze
Kristie Carwithen
Hi, Can i ask if she is for sale? Thank you
Agnieszka
to Kristie Carwithen
Thank you for your interest. Yes, she is already sold.