Adriana jest ostatnią pracą, wykonaną w ramach pomocy Świętemu Mikołajowi. Rzadko jestem proszona, by uszyć lalkę dla dziecka, ze strojami w kolorze białym (i niebieskim). Właściwie jak się nad tym zastanowię, to chyba to jest pierwszy raz! A wiecie, że ja lubię robić coś po raz pierwszy. Jeśli chodzi o inne życzenia, dziewczynka miała mieć długie włosy w kolorze ciemnego blondu, niebiesko-zielone oczy oraz garderobę na okres jesienno-zimowy. Oczywiście starałam się też, by ubranka można było ze sobą łączyć. Powiem Wam, że chwilę zajęło mi dobranie tkanin. Prezentację Adriany zacznę od białej sukienki w baloniki. Tkaninę zaprojektowała moja ulubiona Sarah Jane.
Do kompletu wykonałam opaskę na głowę z kwiatkami, skarpetki, buciki (tam także pojawił się kwiatek) oraz torebkę. Adriana jest gotowa na świąteczną kolację!
Zestaw na przebranie składa się z bluzeczki, wełnianych spodenek, kolejnych podkolanówek, skórzanych kozaczków oraz oczywiście sweterka. Może nie jest cały niebieski, jednak osobiście nie przepadam za całymi kompletami w jednym kolorze.
Oto Adriana w swoim drugim zestawie.
Czy to koniec garderoby? Nie. Jest jeszcze pikowany płaszczyk, oraz zrobione na szydełku z mięciutkiej wełny jagnięcej – szalik i beret. Dziewczynka jest przygotowana na zimowe spacery.
Mam nadzieję, że zima dopisze i razem ze swoją przyszłą mamusią, ulepią razem bałwana.
Adriana została wykonana na zamówienie.
